Ostatni tydzień stażu w Sewilli był bardzo aktywny i pracowity.
W sobotę udaliśmy się na wycieczkę do Kadyksu. Na samym początku zwiedzaliśmy miasto. Naszą uwagę zwróciła imponująca barokowa katedra z charakterystyczną złotą kopułą oraz stare miasto. Kadyks słynie z produkcji wina sherry, które ma status Chronionej Nazwy Pochodzenia oraz z oferowania dań ze świeżych ryb i owoców morza. Jest miejscem narodzin pieśni flamenco. Po zwiedzaniu udaliśmy się na plażę La Caleta, gdzie w pełni cieszyliśmy się słońcem i kąpielą w Oceanie Atlantyckim.
Środowy poranek spędziliśmy w fince Basilippo. Dowiedzieliśmy się tam jak i kiedy zbiera się oliwki, jak produkować oliwę oraz jak ją oceniać niczym profesjonaliści. Dużym zdziwieniem i doświadczeniem kulinarnym była dla nas degustacja lodów czekoladowych z oliwą aromatyzowaną pomarańczą. Następnie udaliśmy się do Kordoby, gdzie Mostem Rzymskim przeszliśmy do Starego Miasta w wiele wąskich uliczek, dziedzińce pełne kwiatów i przyjemne place. Jednak najważniejszym celem tej wycieczki była Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, kiedyś meczet. Obiekt ten szczególnie nas zainteresował poprzez swój wygląd, urok oraz historię.
Nasz 4-tygodniowy staż w Sewilli w ramach projektu FERS ,,Praktyka czyni mistrza” dobiegł końca, lecz z nami pozostaną wspomnienia, miejsca i ludzie, których poznaliśmy podczas stażu. Będziemy miło wspominać nasze wycieczki do Araceny, Gibraltaru, Kadyksu czy Kordoby. Nie zapomnimy o pokazie flamenco czy też o warsztatach tapas, gdzie przygotowywaliśmy typowe hiszpańskie dania. To wszystko zostaje z nami, nie tylko jako wspomnienie, ale jako przeżycie i doświadczenie kulturowe i zawodowe.
¡Adios Sevilla!