O poranku, gdy tylko poranna rosa poddała się promieniom słonecznym, wyruszyliśmy na zielony szlak. Podziwialiśmy po drodze brązowiejące liście buków, wybarwione na czerwono liście drzew owocowych i bogactwo grzybów w lesie. Na Przymiarkach naszym oczom ukazała się malownicza Cergowa, ale większy zachwyt wzbudziły bale siana złożone na szczycie. Wszyscy wdrapali się na nie, by poczuć wiatr we włosach. Krótka chwila na drugie śniadanie i dalej na szlak...

            Noga za nogą w promieniach jesiennego słońca, w miłym towarzystwie, z powiewem wiatru na twarzy – czego więcej można chcieć podziwiając piękną polską złotą jesień?

            Nie zabrakło też informacji o nieistniejących łemkowskich wioskach (Wólka, Wołtuszowa), które po „akcji Wisła” zniknęły z beskidzkiego krajobrazu. Widzieliśmy cerkwisko i drzewa owocowe świadczące o tym, że kiedyś na tym terenie mieszkali ludzie. Na Wołtuszowej spotkaliśmy przemiłego niedźwiadka czekającego na turystów a drewniana łemkowska kapela zagrała nam na skrzypkach i fujarkach.

            Wzdłuż szlaku czy „na przełaj” – wędrowanie sprawia nam przyjemność niezależnie od sposobu przemieszczania się. Ci którzy wędrują, wiedzą o co chodzi w wędrowaniu. Zapraszamy na kolejne imprezy organizowane przez szkolne kółko turystyczne.

 

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•  

• poprz.
• nast.