O szkole
Przyszła wiosna więc członkowie kółka turystycznego postanowili przywitać ją w Bieszczadach. Ale nie byle gdzie tylko na najwyższym szczycie po polskiej stronie – zdobyliśmy 1346 m n.p.m. stawiając stopy obok krzyża na Tarnicy. Na miejscu okazało się, że wiosna nie wszędzie ma to samo oblicze. Bieszczadzki kwiecień pełen jest śniegu i wiatru.
W czwartek 23.04.2015 o godzinie 8:00 wyjechaliśmy w składzie 20 osobowym z Iwonicza – Zdroju w kierunku Tarnicy. W czasie jazdy poznaliśmy wszystkie uroki naszych polskich dróg :) Po ponad 2 godzinach wybojów i podskoków byliśmy na miejscu. Po zakupie biletów wstępu do Bieszczadzkiego Parku Narodowego pełni energii wyruszyliśmy na szlak. W czasie drogi zaliczyliśmy wszystkie miejsca na odpoczynek i stworzyliśmy jeszcze kilka swoich. W lesie i na połoninach leżało jeszcze trochę śniegu (więcej niż przez całą zimę w Iwoniczu – Zdroju). Kiedy wyszliśmy z lasu zaczęło trochę mocniej wiać i zrobiło się zimniej chociaż pięknie świeciło słońce a na niebie nie było ani jednej chmurki. Musieliśmy ubrać czapki i rękawiczki. Po około 2 godzinach wszyscy spotkaliśmy się przed samym szczytem żeby wspólnie zjeść „obiad”. Preferowaliśmy dania „na wynos” – każdy jadł to, co sobie wyniósł. Gdy wyszliśmy na sam szczyt Tarnicy zobaczyliśmy nieziemskie widoki! Pięknie ośnieżone szczyty gór wprawiały nas w zachwyt. Moglibyśmy je podziwiać godzinami ale niestety musieliśmy wracać. Jak schodziliśmy coraz niżej zaczęło robić się cieplej, wiatr ustał i mogliśmy już ściągnąć kurtki zimowe, czapki i rękawiczki. Po zejściu siedzieliśmy zmęczeni z bolącymi nogami w autobusie ale dla takich widoków było warto. Na pewno jeszcze tu wrócimy!
Patryk Szelc
http://zsgh.pl/szkola/index.php?option=com_content&view=article&id=2491:rajd-wiosenny-na-tarnice&catid=113&Itemid=902#sigProId99b5457aa9