O szkole
Juszka tak naprawdę nazywa się Anna Maria Zając i tymczasowo pomieszkuje w Krośnie. Ale ciągnie ją znowu do Afryki, gdzie spędziła kilka niesamowitych miesięcy. A Juszka wzięła się właśnie z tego zamiłowania do podróżowania, wędrowania, poznawania ciągle czegoś nowego. Jako, że ziemia iwonicka jest jej dość bliska, odpowiedziała pozytywnie na nasze zaproszenie i przyjechała aby pokazać nam i opowiedzieć jak podróżowała „autostopem i pieszo przez Gwineę Bissau i Konakry”.
Spotkanie przybliżyło nam zachodni skrawek Afryki w porze deszczowej. Obiecujemy, że nie będziemy już narzekać na nasze drogi i komunikację miejską:) Okazało się, że Gwinea to kraj, który może zaskakiwać; z zewnątrz stara chata kryta liśćmi palmowymi a w rzeczywistości to stylizowany hotel pięciogwiazdkowy z klimatyzacją. Proponują nam podróż rozpadającą się starą łódką dłubanką za niemałą cenę a opodal przepływa „wypasiony” jacht bogatego turysty. O jedzeniu mięsa może wspominać nie będziemy, pozostaniemy przy naszym schabowym :)
Ale najważniejsi są jak zawsze ludzie – mili, życzliwi i do pomocy gotowi, oferujący jedzenie i nocleg strudzonemu wędrowcy. A imam, który w meczecie zbiera składkę bo nieznanym turystom kończą się pieniądze – bezcenne!!! No a spotkanie na afrykańskim autostopie człowieka, który opowiada, że był w Polsce, w takim ładnym mieście, które nazywa się Krosno to wydaje się prawie niemożliwe – a jednak. To takie zwiedzanie Gwinei dwóch (Bissau i Konakry) od środka. A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o Juszce i jej podróżach to proponujemy Facebook: komu w drogę, temu karton.
http://zsgh.pl/szkola/index.php?option=com_content&view=article&id=3056:juszka1&catid=113:wydarzenia-aktualnosci&Itemid=902#sigProIdf556673592