Projekty UE
Minął już tydzień naszego pobytu we Włoszech,coraz łatwiej poruszamy się po okolicy,gubimy się coraz rzadziej ;)rozumiemy coraz więcej po włosku,poznajemy nowe produkty i potrawy. |
Po całym tygodniu ciężkiej pracy i pilnej nauki języka włoskiego zaplanowano dla nas wspaniałą rozrywkę w postaci wycieczki do Florencji, stolicy Toskanii. Zaczęło się od lekkiego falstartu, czyjś budzik nie zadzwonił i na przystanek, a potem dworzec kolejowy trzeba było biec. Florencja przywitała nas piękną pogodą. Po spacerze ulicami miasta zostaliśmy uraczeni pysznym obiadem, którego pierwszym daniem była pasta con verdure (czyli makaron z warzywami).
Zwiedzanie zaczęliśmy od słynnego mostu Ponte de Vecchio zwanego również Mostem Złotników (od bardzo licznych sklepów ze złotem i biżuterią znajdujących się w okolicy). Wielkie wrażenie zrobiła na nas katedra Santa Maria del Fiore z czerwoną bryłą sklepienia dominującą nad dachami Florencji. Spacerowaliśmy po Piazza della Signoria, głównym placu miasta, oglądaliśmy zabytki, robiliśmy mnóstwo zdjęć i wystawialiśmy twarze na piękne październikowe słońce ;) W czasie wolnym większość próbowała znakomitych gelati czyli włoskich lodów, kupowała pamiątki, słuchała improwizowanego koncertu pod gołym niebem, a nawet wspięła się na dach pewnego hotelu aby podziwiać miasto z góry. Wróciliśmy zmęczeni, ale bardzo usatysfakcjonowani.
Zwiedzanie zaczęliśmy od słynnego mostu Ponte de Vecchio zwanego również Mostem Złotników (od bardzo licznych sklepów ze złotem i biżuterią znajdujących się w okolicy). Wielkie wrażenie zrobiła na nas katedra Santa Maria del Fiore z czerwoną bryłą sklepienia dominującą nad dachami Florencji. Spacerowaliśmy po Piazza della Signoria, głównym placu miasta, oglądaliśmy zabytki, robiliśmy mnóstwo zdjęć i wystawialiśmy twarze na piękne październikowe słońce ;) W czasie wolnym większość próbowała znakomitych gelati czyli włoskich lodów, kupowała pamiątki, słuchała improwizowanego koncertu pod gołym niebem, a nawet wspięła się na dach pewnego hotelu aby podziwiać miasto z góry. Wróciliśmy zmęczeni, ale bardzo usatysfakcjonowani.
View the embedded image gallery online at:
http://zsgh.pl/szkola/index.php?option=com_content&view=article&id=376:zachwyceni-florencja&catid=130&Itemid=1238#sigProIdbc1c8c16bf
http://zsgh.pl/szkola/index.php?option=com_content&view=article&id=376:zachwyceni-florencja&catid=130&Itemid=1238#sigProIdbc1c8c16bf